Smocza Jama jest krasową jaskinią nieopodal Wawelu. Według legendy była zamieszkiwana przez Smoka Wawelskiego, którego rzeźba wita przed wejściem wszystkich zwiedzających ( w 1972 roku jej autorem był Bronisław Chromeg).
Trasa przez wszystkie jaskinie liczy sobie ponad 80 metrów, dokładniej rzecz ujmując to 82. Zwiedzający jaskinię swoją wycieczkę zaczynają już na zamku na Wawelu, gdzie po specjalnych krętych schodach można udać się w stronę jaskini. Dla większego bezpieczeństwa zwiedzających niektóre ze ścian i filarów musiały zostać specjalnie wzmocnione ceglanymi podporami. Wychodząc ze Smoczej Jamy jesteśmy już poza granicami zamku, bardzo blisko koryta Wisły. Nie cała powierzchnia jaskini udostępniona jest to zwiedzania przybyłym do miasta turystom. Nieosiągalne są dwa ciągi korytarzy – pierwszy z nich znajduje się tuż przy wyjściu, drugi zaś ze względu na swoje małe jeziorka i obecność bardzo rzadkiego skorupiaka studniczka tatrzańskiego wyłączony jest z masowych wycieczek.
Pałac Branickich w Białymstoku
Smocza Jama w źródłach historycznych funkcjonuje już od czasów Jana Długosza. Okres panowania Zygmunta II Augusta przyniósł zamurowanie wszystkich możliwych wejść do jamy. Działo się tak dlatego, iż królowi bardzo nie podobało się że zamieszkują tam włóczędzy i żebracy. Na szczęście niewiele czasu minęło i Smocza Jama odzyskała swoją popularność. Opisana była również w jednym z wierszy Jana Andrzeja Morsztyna – który opisywał znajdującą się tam karczmę. nie obyło się również bez podejrzeń iż jaskinia może być siedzibą domu publicznego. Oficjalnie jaskinia dla zwiedzających otwarta jest dopiero od 1974 roku, kiedy to została ona przystosowana do celów turystycznych przez naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. I tak jej świetność trwa do dziś.